Czajnik vs. Głośnik vol. 21

Autor: Radek Kocjan – Czajnik vs Toster

W tym roku nie wykorzystałem lata do niczego oprócz chodzenia w krótkich spodniach, co nawet jak na mnie jest średnim osiągnięciem. Z innych wyczynów: udało mi się wreszcie zepsuć leżak, co jest trudniejsze, niż mogłoby się wydawać. Ale dokonałem tego. Zwyciężyłem. I Wy też możecie.

Nigdzie nie byłem, nie przeżyłem ani jednego romansu, przeczytałem za to kilka naprawdę dobrych książek (z których połowę czytałem już wcześniej), a przed chwilą, kiedy sobie przypomniałem, że muszę na jutro uzupełnić tabelki w aplikacji do zarządzania projektami w pracy, uświadomiłem sobie, że kończy się sierpień, i zacząłem się zastanawiać nad tym, jak mogę skondensować ostatnie dni lata w całą porę roku. Nie wymyśliłem niczego sensownego, ale za to zrobiłem listę z letnimi piosenkami dobrymi do tańczenia na wolnym powietrzu. Proszę bardzo!

PS. Bardzo wszystkich przepraszam za utwór Tutenchamun zespołu HGich.T, który znajduje się na końcu listy. Z jakiegoś powodu od kilku lat nie wyobrażam sobie bez niego letnich wieczorów.