Las i niebo

Paprocie, liście, polne kwiaty i ptaki. Te i inne naturalne motywy rysuje Marysia z LAS I NIEBO. Wszystko to ląduje na pościelach i pikowanych poduchach. Niby dla dzieci, a jednak nie tylko.

Kto tworzy LAS I NIEBO? 

Małgorzata: LAS I NIEBO to założona przeze mnie, jednoosobowa firma. Projektuję elementy wyposażenia wnętrz z moim rysunkiem w roli głównej. Jestem absolwentką dwóch wydziałów na ASP w Krakowie: Architektury Wnętrz oraz Scenografii na Wydziale Malarstwa. Wychowałam się na Śląsku, w Gliwicach. Ale dużo czasu spędzałam w Beskidach, gdzie zbudowana przez mojego tatę mała drewniana chatka stanowiła wspaniałą bazę do przebywania na łonie natury. Obecnie mieszkam z mężem i dwójką dzieci w Warszawie, a przy każdej możliwej okazji daję drapaka w przyrodę.

Jak pojawił się pomysł na markę?

Małgorzata: LAS I NIEBO ma dwa i pół roku. Pomysł dojrzewał  w mojej głowie już wcześniej, a nabrał wyraźnego kształtu gdy urodziłam drugie dziecko. Chciałam przekazać moją miłość do natury dzieciom, pokazać im, jak magiczny i  kolorowy jest świat przyrody. Głęboko wierzę, że kontakt dziecka z naturą uczy wrażliwości i bardzo rozwija. LAS I NIEBO powstało z połączenia moich zainteresowań: projektowania, rysunku i właśnie miłości do natury. Przeniosłam skrawek tego świata do wnętrz. Zaproponowane przeze mnie produkty stanowią oryginalną dekorację pokoju, która oprócz czysto praktycznych i estetycznych walorów ma także lekko edukacyjny charakter. Każdy rysunek jest podpisany, a jego detale pozwalają przyjrzeć się z bliska ptakom, kwiatom, motylom czy liściom. Chciałabym, aby czas wspólnie spędzony nad rysunkami był odpoczynkiem od naglących spraw, chwilą wytchnienia dla oczu i myśli. Zarówno dla dziecka jak i rodzica. Serie tematyczne LASU I NIEBA to nie tylko dekoracje to zajawki, pretekst, żeby rozwinąć w dziecku ciekawość. Można zgłębiać tematy, dopowiadać, co najważniejsze w dialogu z małą, mądrą główką. Szybko przekonałam się, że produkty przypadły do gustu również dorosłym, ponieważ nie są infantylne i dobrze odnajdują się nie tylko w dziecięcym pokoju. Klienci mówią mi często, że moje wzory kojarzą im się z ich dzieciństwem, gdy łapali motyle, robili bukiety z kwiatów polnych czy obserwowali ptaki.

 

 

Jak powstała nazwa?

Małgorzata: Są takie obrazy, wspomnienia, które wywołują w nas uczucie szczęścia. Chciałam, aby nazwa oraz logo były proste, a jednocześnie aby trafnie określały ideę marki. Logo to odręczny, prosty napis z jedną rysunkową linią tworzącą zarys lasu. Fragment gdzie las styka się z niebem. Odpowiedź na to pytanie zawarta jest w opisie, który zamieściłam dwa lata temu na mojej stronie, który pozwolę sobie zacytować: „Las i niebo. Obrazy miłych chwil zaczerpnięte z pamięci. Słońce, grające świerszcze, zapach opalonej skóry, ogniska, późnego lata. Oddech. Przestrzeń. Wzrok utkwiony w koronie drzew. Drzemka w hamaku w ich cieniu, błękit nieba i zieleń liści. Nieskończona paleta odcieni inna w zależności od pory dnia, światła, przejrzystości powietrza i miejsca. Z bliska, z daleka, z okna, z samochodu. A w każdym lesie inna historia, inne drzewo, liście. Ścieżka do czyjegoś domu, a może w głąb lasu. Pozwól zaprosić się do świata, w którym rysunek snuje swoją opowieść.”

Co lubisz robić w czasie wolnym?

Małgorzata: Będę nudna, ale znowu natura! Uwielbiam kosić trawę, chodzić po górach, palić ogniska, chodzić po lesie, przyglądać się roślinom, patrzeć jak moja rodzina zanurzona jest po uszy w zieleni. To ładuje moje akumulatory i sprawia, że czuję się szczęśliwa.

Zdjęcia: Alina Słup.