Wszystko Jest Dizajnem – Lampa PH

Tekst & ilustracja: Iga Kosicka / Zdjęcia: materiały prasowe Louis Poulsen

 

Duński cykl dizajnowy zaczynam od lampy PH, którą można uznać za kwintesencję hygge, jako że projekt formy skupia się nie tyle na aspekcie czysto estetycznym, co na stworzeniu atmosfery, w której ludzie będą czuli się komfortowo.

 

 

Za ten ponadczasowy projekt odpowiada urodzony w 1894 roku w Kopenhadze Poul Henningsen. Był on świadkiem rewolucji, jaką przyniosła ze sobą rozpowszechniająca się w Danii elektryka, a co za tym idzie zmian w sposobie oświetlania przestrzeni. Henningsena irytował rażący blask gołych żarówek, uważał go za nieprzyjemny i niezdrowy. Z tego powodu zaprojektował klosz, który swoją formą miał niwelować ten dyskomfort i tworzyć ciepłe, miękkie światło, podobne to tego emitowanego przez lampy naftowe, które pamiętał z dzieciństwa.

Pierwsza wersja lampy została zaprezentowana w pawilonie duńskim podczas wystawy w Paryżu w 1925 roku i od razu przyciągnęła międzynarodową uwagę. Projekt przez lata ewoluował, jednak podstawowe założenia pozostały niezmienne: precyzyjnie obliczony efekt świetlny powstający w wyniku odpowiedniego zbalansowania światła i cienia, rzucanego przez kilkuwarstwową konstrukcję z metalu tworzywa estetycznego, trwałego oraz (w tamtym czasie) bardzo popularnego.

Przy tworzeniu Henningsen kierował się również aspektem ekonomicznym, gdyż kształt klosza kieruje światło w dół, przez co lampa pozwala doświetlić konkretną przestrzeń zamiast rozpraszać światło równomiernie po całym pomieszczeniu.

Ten utylitarny projekt zaczął zdobić sufity przeróżnych przestrzeni: magazynów, sklepów, restauracji czy warsztatów, jednak dla projektanta priorytetem niezmiennie pozostawała przestrzeń domowa. W 1958 roku pojawił się model PH5 i to właśnie ta wersja lampy jest najczęściej spotykana w duńskich domach.

Lampa PH miała być industrialna w kształcie, a przy tym solidna i tania. Była nazywana symbolem modernistycznego i demokratycznego smaku. O skali jej popularności świadczy chociażby fakt, że projekt ten po dziś dzień znajduje się w co piątym duńskim domu, a jej producent firma Louis Poulsen, z którą Henningsen od początku współpracował sprzedał już ponad milion egzemplarzy.