All You Can Eat No. 11
Moja ulubiona wersja tradycyjnego dania kuchni weneckiej: bigoli in salsa.
Sos jest prosty, reprezentatywny dla kuchni włoskiej i składa się z paru składników: cebuli oraz (dla kontrastu) sardeli. Kiedyś Wenecja była największym w Europie portem handlu przyprawami, a pozostałości i wpływy tego okresu na kuchnię można odnaleźć w wielu daniach. Mój mały dodatek do bigoli in salsa to szczypta cynamonu, który perfekcyjnie łączy smaki laguny i jej przeszłość.
Bigoli in salsa (alla veneziana)
Składniki na 4 porcje:
- 300-320 g ciemnego makaronu bigoli (możesz użyć spaghetti lub bucatini),
- 2 duże, poszatkowane, białe (najlepiej) cebule,
- 2 poszatkowane szalotki,
- 12 odcedzonych filetów sardeli w oliwie (anchois),
- kilka łyżek stołowych oliwy z oliwek,
- mały kieliszek wytrawnego białego wina,
- *1 lub 2 szczypty mielonego cynamonu.
Na małym ogniu, na patelni o grubym dnie podgrzewamy oliwę, a następnie dodajemy cebulę. Smażymy ją, aż będzie miękka, nabierze ciemnego koloru i zacznie się rozpadać. Dodajemy sardele oraz wino. Przy pomocy widelca rozgniatamy filety sardeli, aby dobrze połączyły się z cebulą. W tym samym czasie wino powinno odparować.
W międzyczasie doprowadzamy do wrzenia duży garnek osolonej wody, wrzucamy makaron i gotujemy go, aż stanie się al dente (według instrukcji na opakowaniu). Odlewamy mały kubek wody, w której gotował się makaron.
Odcedzamy makaron i dodajemy go do sosu z sardeli. Mieszamy całość energicznie i, jeśli sos jest zbyt gęsty, dodajemy kilka łyżek stołowych odlanej z garnka wody. Nitki bigoli lub spaghetti powinny być równomiernie pokryte sosem.
*Ja bardzo lubię wersję z cynamonem – zachęcam do spróbowania i dodania szczypty.
Smakujemy danie i doprawiamy solą oraz pieprzem według uznania (ja dodaję tylko cynamon). Uwaga z ilością, bo bardzo łatwo o przesolenie. Podajemy bigoli jeszcze ciepłe. Smacznego!