Toscakaka to skandynawskie ciasto ucierane z migdałową praliną. Nie jest pewne, czy przepis na ten smakołyk powstał w Szwecji, Danii czy Norwegii, ale to w tej pierwszej jest najbardziej popularny. Nie wiemy też, jak powstała nazwa. Teorie są dwie: być może pochodzi od migdałów sprowadzanych z Toskanii, a może utworzono ją na cześć opery Tosca Pucciniego, której premiera odbyła się w Rzymie w 1900 roku. Tak czy siak, już od lat 30. XX wieku toscakaka jest wypiekana w Szwecji.
Składniki na ciasto:
- 100 g masła,
- 130 g mąki pszennej,
- 2 jajka,
- 110 g cukru,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 50 ml mleka.
Pralina:
- 200 g migdałów w płatkach,
- 200 g masła,
- 90 g cukru,
- 2 łyżki mąki pszennej,
- 2 łyżki mleka.
Dno formy o średnicy 23/24 cm wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nastawiamy na 175ºC, grzanie góra-dół.
Mąkę pszenną przesiewamy z proszkiem do pieczenia i odkładamy. Roztapiamy masło. Dolewamy mleko do masła i odstawiamy mieszankę do wystudzenia.
Jajka (w całości) ucieramy z cukrem w misie miksera, aż otrzymamy jasną i puszystą masę. Następnie dodajemy na zmianę przesiane składniki z przestudzonym masłem i mlekiem. Mieszamy masę szpatułką tylko do połączenia się składników.
Do wcześniej przygotowanej formy przelewamy ciasto, wyrównujemy. Pieczemy przez ok. 20-25 min, do tzw. suchego patyczka.
Teraz możemy przygotować pralinę!
Wszystkie składniki wkładamy do garnuszka (najlepiej z grubym dnem). Cały czas mieszamy, zagotowujemy na średniej mocy palnika. Gotujemy 2-3 min. Masa powinna lekko zgęstnieć.
Wyciągamy gotowe ciasto z piekarnika. Całą pralinę wylewamy na upieczone ciasto i wyrównujemy. Tak przygotowane ciasto wkładamy ponownie do piekarnika, na górną półkę. Temperaturę podwyższamy do 210ºC i pieczemy 5-10 min, aż wierzch nabierze złoto-brązowego koloru.
