All You Can Eat No. 53: Ziemniaki to życie!

Ziemniaki to życie! Jeżeli to również wasze życiowe motto, zapraszam do lektury. Jeśli natomiast z ziemniakami wam nie po drodze, to tym bardziej musicie sięgnąć po książkę Ziemniak. Wyznanie miłości Iny Janine Johnsen.

Autorka już na wstępie potwierdza tytułowe słowa. Właśnie o miłości do ziemniaka jest ta książka, lepszego opisu i reklamy nie trzeba. Znajdziecie w niej bardzo proste dania (o ile frytki czy purée można tak nazwać) z ziemniakiem w roli głównej, ale też superfikuśne przepisy na ziemniaczane słodkości. I właśnie taki przepis mam dla was. Zróbcie cynamonowe ślimaki z ziemniakiem, a już nigdy nie upieczecie drożdżowego ciasta bez tego magicznego dodatku. Książkę polecam nie tylko dlatego, że znajdziecie w niej naprawdę dobre przepisy, ale też dlatego, że jest przepięknie wydana. 

Ślimaki cynamonowe bez zagniatania (przepis za autorką)

 

12–15 bułek cynamonowych

Temperatura pieczenia 220°C

 

Składniki:

 

  • 200 g ugotowanych, tłuczonych ziemniaków
  • 600 g mąki pszennej
  • 100 g cukru
  • 2 łyżeczki suszonych drożdży
  • 1 łyżeczka mielonego kardamonu
  • 100 g masła lub margaryny
  • 200 ml mleka
  • 100 ml wody
  • 1 jajko
  • jajko do posmarowania cynamonek przed pieczeniem

 

Nadzienie:

 

  • 100 g masła lub margaryny
  • 100 g brązowego cukru
  • 1 łyżka cynamonu

 

  1. Do miski wsypujemy mąkę, cukier, suche drożdże i kardamon.

 

  1. Ziemniaki tłuczemy najdokładniej, jak zdołamy. Możemy użyć praski lub przecisnąć je przez sitko o drobnych oczkach. Dodajemy kartofle do suchych składników i mieszamy wszystko – najlepiej trzepaczką, aby ziemniaki się nie zlepiły.
  2. W rondelku roztapiamy masło lub margarynę. Wlewamy mleko oraz wodę, mieszamy i sprawdzamy temperaturę mikstury – powinna być ciepła, ale nie gorąca, by dało się zanurzyć w niej palec. Wbijamy jajko i mieszamy.

 

  1. Wlewamy mleko z tłuszczem i jajkiem do mąki i ziemniaków, mieszamy do uzyskania kleistego ciasta. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około dwie godziny, aby podwoiło swoją objętość.

 

  1. Pozwalamy ciastu ostygnąć przez co najmniej jedną noc (ja pominęłam). Może stać w temperaturze pokojowej nawet przez cztery dni.

 

  1. Przygotowujemy nadzienie cynamonowe. W rondelku roztapiamy masło lub margarynę, dodajemy cukier i cynamon. Odstawiamy do przestygnięcia.

 

  1. Wykładamy zimne ciasto na posypany mąką blat. Rozwałkowujemy je na prostokąt o wymiarach około 25 na 60 cm. Równomiernie rozprowadzamy nadzienie, które po przestygnięciu powinno stwardnieć. Zawijamy i składamy do środka jeden z krótszych boków, a następnie nakrywamy go przeciwległym. Raz jeszcze wałkujemy, tym razem na prostokąt o wymiarach około 30 na 25 cm.

 

  1. Kroimy placek na 12–15 pasków o równej szerokości. Łapiemy mocno pierwszy za jeden koniec kciukiem i palcem wskazującym. Resztę paska okręcamy dwa razy wokół palców wskazującego i środkowego, a koniec wkładamy do otworu w środku, aby zrobić węzeł. Tak samo postępujemy z kolejnymi porcjami ciasta. Układamy bułeczki cynamonowe na blasze lub w formie wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy je i odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę do wyrośnięcia, aby podwoiły swoją objętość.

 

  1. Smarujemy bułeczki rozbełtanym jajkiem i wstawiamy blachę do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy przez 12–15 minut, aż zrumienią się i dokładnie upieką.