Bardzo dobrze rysuję, dlatego litografia stała się dla mnie bardzo naturalnym narzędziem. Czytaj dalej.
Trochę zima, trochę jesień, a my trafiamy na południowe Podlasie, a konkretnie do Janowa Podlaskiego. Czytaj dalej.
Noszę okulary, choć zazwyczaj zakładam soczewki. Jednak przyszedł czas na wybór nowych oprawek. Czytaj dalej.
Dziś wpadamy z wizytą do Henryka. Henryk to galeria, szkoła rysunku i malarstwa oraz fundacja. Czytaj dalej.
W przeładowanych krajobrazach miejskich azjatyckich metropolii próżno szukać odpoczynku dla oka. Szanghaj, Seul, Tokio, Hongkong - wszystkie działają podobnie. Czytaj dalej.
Nigdy nie sądziłam, że napiszę cokolwiek o powerbankach. A jednak. Okazuje się, że mogą one wyglądać dobrze, a nawet bardzo dobrze. Czytaj dalej.
Przyszedł jeden z pierwszych ciepłych weekendów. Wyjeżdżamy. Tym razem jednak nasza droga do celu była krótka. Jedziemy do miejscowości o egzotycznie brzmiącej nazwie - Lanckorona. Czytaj dalej.
Nasza marka jest próbą pokazania, że można działać inaczej. Czytaj dalej.