Trochę zima, trochę jesień, a my trafiamy na południowe Podlasie, a konkretnie do Janowa Podlaskiego. Czytaj dalej.
wyprawy
Wyprawy
Jeździmy tu i ówdzie, czasem nawet o tym piszemy.
Niemały zgiełk, plątanina przepełnionych straganami uliczek i przechodnie spokojnie snujący się od
stoiska do stoiska w poszukiwaniu skarbów, a wszystko to w sąsiedztwie Morza Śródziemnego oraz z
wielką historią w tle. Czytaj dalej.
W kwietniu Michal z narzeczoną podróżowali po Japonii. Gubiąc się w metrze, zgłebiając istotę iki, poznajac nowe smaki i zapachy. Czytaj dalej.
Płynąc pierwszy raz na szkockie wyspy – Hebrydy Zewnętrzne, nazwaliśmy wyprawę Ferry Tale Trip. Czytaj dalej.
Naszym celem był narciarski szlak prowadzący wokół jeziora Bohinj z bonusem wejścia na emblematyczną górę Triglav. Czytaj dalej.
Parę miesięcy temu trafiliśmy w Bieszczady. A dokładnie do Wetliny i do Zatwarnicy. Jeśli w Wetlinie natraficie na miejsca gdzie można zjeść (i to całkiem dobrze), droga jest całkiem szeroka, a domostwa są rozrzucone w miarę niedaleko od siebie, to w Zatwarnicy nie znajdziecie nic z tych rzeczy. Czytaj dalej.
Jest po 23, czekamy na opóźniony prom na Wyspy Szetlandzkie. Czytaj dalej.
Przyszedł jeden z pierwszych ciepłych weekendów. Wyjeżdżamy. Tym razem jednak nasza droga do celu była krótka. Jedziemy do miejscowości o egzotycznie brzmiącej nazwie - Lanckorona. Czytaj dalej.