Książka: Normalni ludzie

 

Tekst: Gosia Walendowska

 

Sally Rooney, Normalni ludzie, Warszawa 2020

 

Marianne i Conell. Ona pochodzi z zamożnej rodziny, w domu której sprząta jego matka. Oboje wychowują się bez ojców. W szkole Conell jest duszą towarzystwa, lubianym i popularnym chłopakiem. Marianne uchodzi za milczącą i dziwną. Oboje dobrze się uczą i są inteligentni. I choć różni ich status społeczny, czują się tak samo wyobcowani i nierozumiani. Dom Marianne jest toksyczny, Conella zaś łączy z matką mocna i szczera relacja. Nietrudno zgadnąć, że tę parę połączy uczucie. Zacznie się w szkole średniej w prowincjonalnym, irlandzkim miasteczku, by potem przenieść się wraz z bohaterami na studia do Dublina. 

Fabuła książki przedstawia zmagania głównych bohaterów z samymi sobą i sobą nawzajem. Ich dorastanie, przeżywanie wzlotów i upadków – czy to na polu naukowym, zawodowym czy uczuciowym. Marianne i Conell próbują budować bliskość, kochają, nienawidzą, miotają się i gubią w lawinie uczuć. Obserwowanie ich to przyjemność dla czytelnika. 

Krytycy nazywają książkę Rooney arcydziełem i klasykiem. Jest to sprawnie, niebanalnie napisania historia miłosna dwojga młodych ludzi, którzy próbują połączyć tak odrębne światy społeczno-kulturowe, trudno jednak nazwać ją arcydziełem. Bohaterowie próbują zrozumieć uczucia własne i drugiego człowieka. Czasami ocierają się w tym o banał i płytkość. Nie odejmuje to uroku książce, jednak największą przyjemność z lektury Normalnych ludzi odczujemy wtedy, kiedy nie będziemy czytać jej z hasłem „arcydzieło” zakodowanym gdzieś z tyłu głowy.