Wszystko Jest Dizajnem – Moka

Moka to jeden z moich ulubionych klasyków dizajnu. Świetnie spełnia swoją funkcję, parząc kawę jak trzeba. Jest prosta w obsłudze i trudno ją zepsuć. Ma szczerą i estetyczną formę, która wynika nie tylko z jej przeznaczenia, ale efektywności procesu wytwarzania. Do tego jest niedroga, więc jest spotykana w luksusowych rezydencjach jak i akademikach. Dlatego myślę, że nie trzeba za bardzo jej przedstawiać, ale chciałem, żeby się tu znalazła – jest dla mnie przykładem projektu idealnego. Zresztą nie tylko dla mnie — oryginalny projekt znalazł swoje stałe miejsce w obu, nowojorskim i londyńskim, Design Museum.

Jej ojczyzną są oczywiście Włochy i chyba nikogo nie zdziwi, że podobno znajduje się w 9 na 10 włoskich kuchni. Tam nie kończy się jej popularność – na całym świecie sprzedano ponad 270 milionów oryginalnych makinetek (bo tak też bywa nazywana w Polsce, od włoskiego macchinetta del caffe). 

Alfonso Bialetti, twórca moki, urodził się w małym, urokliwym mieście Omegna nad jeziorem d’Orta. Wieść niesie, że zaczął pracę nad kawiarką w 1931 roku, po nieudanej próbie zbudowania motocykla. Z wykształcenia nie był projektantem, a metalurgiem, i jak się okazało, łebskim przedsiębiorcą. Możliwe, że to dlatego sam kształt – mimo swojej technicznej, nietypowej formy – nie jest do końca oryginalny. W tym samym czasie pojawiały się serwisy kawowe o podobnych kształtach, którymi mógł się inspirować. Ale to nie w formie tkwi jej siła. Moka się nie psuje, nie wybucha, nie pęka (co zdarza się podróbkom). Bialetti dopracował swój produkt lata temu, a ten doczekał się wielu formalnych reinterpretacji (między innymi przez kolejnego członka rodziny – słynnego prawnuka – Alberto Alessiego). Do tego nieźle namieszał, przyczynił się znacznie do zmiany sposobu konsumpcji kawy w całych Włoszech i na świecie – dobra kawa była dostępna wszędzie tam gdzie była kuchnia, a nie tylko w kawiarniach i restauracjach.

Sukces moki nie tkwi tylko w samym obiekcie, ale także w marce, która go reprezentuje. Ta jest niewiele młodsza i została rozwinięta przez syna Alfonso – Renato. To on stworzył słynną postać „małego pana z wąsem”, bohatera reklam, który stał się logo firmy i umożliwił  międzynarodową rozpoznawalność jej produktów.

Nie wiem czy jest ktoś kogo dziwi, że moka od 80 lat nie zmieniła swojej formy, a przez wielu fanów kawy ciągle jest uważana za najlepsze narzędzie do jej przyrządzania. Do tego to idealny przykład solidnego, demokratycznego dizajnu, który może (i powinien) mieć każdy.

 

 

Tekst & ilustracja: Artur Mierzwa.