Bluszczyk kurdybanek – Glechoma hederacea L. to mała, niepozorna roślinka o uroczych fioletowych kwiatach. Pachnie zachęcająco kiedy zaczyna kwitnąć w słońcu. Od dawna obecna jest w polskiej kuchni, dodawana była do zup, mięsiwa, sałatek wiosennych. Wyplatano z niej wianki leczące bóle głowy i dodawano do bukiecików święconych podczas Matki Boskiej Zielnej.
Znajdziecie go na łąkach, w lesie, przy bagnach, w słońcu i w cieniu. Warto jednak wiedzieć, że Bluszczyk kurdybanek zbierany w miejscach słonecznych, najlepiej między 10 a 12 godziną, zawiera najwięcej aromatycznych związków. Trzeba go czasami poszukać w gęstwinie traw ponieważ jest on rośliną płożącą się.
Sprawdzi się jako ziele sałatkowe i przyprawowe, dostarczając nam związków goryczowych, które powodują, że lepiej trawimy, minerałów i witamin, których coraz mniej w konwencjonalnych warzywach i ziołach z marketów.
Picie naparów z Bluszczyka przyspiesza metabolizm, stymuluje produkcję żółci, oczyszcza krew z toksyn, metabolitów i ksenobiotyków, a do tego działa ochronnie na wątrobę. Jest to także zioło przeciwzapalne i wykrztuśne, leczące infekcje górnych dróg oddechowych takich jak zapalenie krtani i oskrzeli.
Ułatwia oddychanie działając na oskrzela nie tylko wykrztuśnie ale i rozkurczowo dlatego można go zastosować przy lekkich atakach kaszlu astmatycznego.
Działanie ułatwiające trawienie sprzyja przyswajaniu składników odżywczych dlatego Kurdybanek to dobra roślina dla osób po kuracjach antybiotykowych, rekonwalescentów, ponieważ pomoże usunąć szkodliwe pozostałości po chorobie jak i wzmocnić organizm poprzez zwiększenie przyswajania pokarmów. .
Kurdybanek może posłużyć także do sporządzania płukanek wzmacniających włosy i leczących łupież na tle grzybiczym. Przemywanie skóry naparami może przyczynić się do łagodzenia trądziku, łuszczycy i stanów zapalnych.
Warto zbierać to pachnące ziółko ze stanu naturalnego ponieważ kupione w zielarni nie pachnie już tak miło. Roślina kwitnie od maja przez praktycznie całe wakacje. Zbiera się rośliny kwitnące lub tuż przed kwitnieniem i suszy w cieniu.
Napar z Bluszczyka
1 łyżkę suszu lub 2 świeżego rozdrobnionego ziela zalać szklanką wrzątku. Odstawić na 15 minut, koniecznie pod przykryciem. Można posłodzić miodem i pić kilka razy dziennie. Warto parzyć go na mleku lub mleku migdałowym – ponieważ cenne olejki lepiej rozpuszczają się w tłuszczach.
Można łączyć go także z innymi roślinami trawiennymi lub oczyszczającymi organizm.
Dobrze jest też dodawać go do wiosennych mineralizujących potraw i sałatek w towarzystwie np. pędów Krwawnika, liści Mniszka, kwiatem Koniczyny, Stokrotki, Jasnotą, Szczawiem i innymi skarbami z lasu i łąki.
Tekst & Zdjęcie: Sara Grolewska.
