Odwiedzamy artystkę zaangażowaną w społeczne działania, feministkę, twórczynię mikromarki Notesy z Łukowa. Czytaj dalej.
"Lubię przychodzić do pracy wczesnym rankiem, kiedy jeszcze niemal nikogo nie ma w biurze, nie ma chaosu i wtedy udaje mi się bardzo dużo zrobić". Czytaj dalej.
Noszę okulary, choć zazwyczaj zakładam soczewki. Jednak przyszedł czas na wybór nowych oprawek. Czytaj dalej.
Do miasta wróciły słowiki, wczoraj było 20 stopni, a dziś jest pierwszy dzień kwietnia, więc oficjalnie przestaję chodzić w kurtce do pracy. Czytaj dalej.
Nasza marka jest próbą pokazania, że można działać inaczej. Czytaj dalej.
Przyszedł jeden z pierwszych ciepłych weekendów. Wyjeżdżamy. Tym razem jednak nasza droga do celu była krótka. Jedziemy do miejscowości o egzotycznie brzmiącej nazwie - Lanckorona. Czytaj dalej.
"Znam swoje szwaczki, mam z nimi dobre relacje. Chcę, by każdy, kto uczestniczy w procesie tworzenia moich ubrań, dobrze zarabiał".
. Czytaj dalej.
W przeładowanych krajobrazach miejskich azjatyckich metropolii próżno szukać odpoczynku dla oka. Szanghaj, Seul, Tokio, Hongkong - wszystkie działają podobnie. Czytaj dalej.
Dziś wpadamy z wizytą do Henryka. Henryk to galeria, szkoła rysunku i malarstwa oraz fundacja. Czytaj dalej.